Sałatka z rukoli, malin i wątróbki to ostatnio, obok carpaccio z buraczków i sałatki z marchewki, moja ulubiona sałatka i faworyt jesiennego sezonu urodzinowo-imieninowego.
Jak jest? Pikantna i zaskakująca.
Składniki:
- porcja rukoli
- 30 dag wątróbki
- garść malin (najlepiej czerwonych i białych, dają ładne zestawienie kolorystyczne)
- olej lub masło klarowane do smażenia
- przyprawy: sól i grubo zmielony pieprz
- Sos: (1-2 łyżki pikantnej oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, 1 łyżka lejącego miodu, ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę, sól)
Wykonanie:
Wątróbkę przygotować (błony i inne dodatkowe elementy odciąć) i usmażyć na rozgrzanym tłuszczu. Usmażoną osolić (to ważne, solić po usmażeniu, inaczej będzie twarda) i posypać pieprzem. wystudzić.
Gdy wątróbka stygnie, przygotować pozostałe składniki. Rukolę umyć, osuszyć i rozłożyć na dużym płaskim talerzu. Maliny umyć i osuszyć. Składniki sosu włożyć do słoika, zakręcić i dobrze wstrząsnąć, by uzyskać gładką emulsję.
Wątróbkę (zimną) ułożyć na sałacie, posypać malinami i polać sosem.
Można posypać uprażonym siemieniem lnianym.
Smacznego :).
Znajdź mnie na fb.
Inne sałatki: