Oj, dawno nie byłam tak zadowolona z sernika. Czekoladowy spód, kremowa masa serowa i wytrawna trufla czekoladowa z dodatkiem alkoholu.

Składniki:

Spód:

• 1/3 szklanka mąki ziemniaczanej
• 1/3  szklanka mąki ryżowej
• 1/4 szklanki kakao
• 1/3 łyżeczki gumy guar
• 1/3  łyżeczki proszku do pieczenia (bezglutenowego)
• 1/3 szklanki cukru trzcinowego (najlepiej muscovado)
• 65 g miękkiego masła
• 1jajko małe
• 1 żółtko małe
• 0,5 łyżki gęstego jogurtu lub kwaśnej śmietany

Masa serowa:

• 750 g sera twarogowego na sernik (u mnie Piątnica)
• 250 g serka mascarpone
• 200 ml kwaśnej śmietany 22 %
• 4 jajka
• 250 g cukru
• łyżka cukru waniliowego (najlepiej domowego)
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej (płaskie)
• szczypta soli

Trufla:

• 400 g czekolady deserowej lub gorzkiej
• 400 g kremówki 36 %
• ew. 2 łyżki cukru pudru (do smaku)
• 150 ml likieru baileys

Wykonanie:

Spód. Wymieszać składniki suche (mąki: ryżową, ziemniaczaną), gumę guar, proszek do pieczenia, cukier, kakao). Dodać pokrojone w kostkę masło, jajko, żółtko, śmietanę/jogurt. Zagnieść ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 30-60 minut.

Ciasto wałkować, wyciąć koło o średnicy foremki (24 cm). Posmarować białkiem i upiec w piekarniku rozgrzanym do 180-200 °C na złoty kolor. Wystudzić.

Masa serowa. Piekarnik rozgrzać do temperatury 160 °C. Przygotować formę – jeśli jest metalowa, wyłożyć folią aluminiową.

Serki, śmietanę, cukier, cukier waniliowy, sól zmiksować do połączenia. Dodać stopniowo po jednym jajku, bardzo krótko miksując, by niepotrzebnie nie wtłaczać do ciasta powietrza. Dalej mąkę, połączyć. Masę przełożyć na zimny spód, wygładzić i piec w piekarniku ok. 1 godziny.

Trufla. Kremówkę podgrzać (prawie do zagotowania), dodać połamaną czekoladę, wymieszać do połączenia składników. Zostawić do wystudzenia. Zimną masę wstawić do lodówki na godzinę. Po ww. czasie dodać alkohol i cukier puder, wymieszać. Całość ubić (masa po ubiciu będzie puszysta i bardziej jasna). Wyłożyć na zimny sernik i wstawić do lodówki na noc.

Mas po stężeniu jest dość twarda i ładnie się kroi, ale najlepiej użyć gorącego noża, wtedy nie przylepia się do jego powierzchni.

Przed podaniem można oprószyć kakao lub ozdobić wiórkami czekolady.

Smacznego 🙂

Znajdź mnie na fb.

Trufla z “Moich wypieków”.