Wiem, że wiosną, gdy wszystko kwitnie i budzi się do życia, trudno myśleć o słotnych i zimnych dniach jesieni i zimy. Ale właśnie teraz jest pora na wzbogacenie domowej apteczki w nieodzowny na kaszel, ból gardła, chrypkę, przeziębienie syrop z młodych pędów sosny. Młode pędy sosny działają wykrztuśnie, odkażająco i rozgrzewająco. Oprócz tego wzmacniają organizm, działają uspokajająco. Zawarta w młodych pędach witamina C zwalcza wolne rodniki i wzmacnia organizm. Dodam jeszcze, że Mama Helena robi go od wielu lat i całą rodzinę obdarowuje tym specyfikiem.
Na zdjęciu syrop z ubiegłego roku.
Składniki:
- jasnozielone, młode, z brązową lepką łupiną pędy sosny (do 10-12 cm)
- miód
Wykonanie:
Pędy kroimy na niewielkie kawałki (nie myjemy), układamy w szklanym słoju, ugniatając drewnianym tłuczkiem. Każdą warstwę pędów przekładamy miodem. Zakręcamy słoik i zostawiamy na oknie na 3 miesiące. Po tym czasie zlewamy, przelewamy do mniejszych pojemników i odstawiamy w chłodne i ciemne miejsce.
Uwaga!
Gdy podczas leżakowania pędy zaczną wystawać znad syropu/miodu, dodać miód.
Na zdrowie :).
Znajdź mnie na fb.
Inne zdrowotne przetwory: